Ogrodzenie chlewni to nie tylko możliwość, ale i obowiązek, W świetle przepisów prawa od lutego 2018 roku wszyscy hodowcy trzody chlewnej zobowiązani są dostosować gospodarstwa do wymagań programu bioasekuracji, którego ważnym punktem jest konieczność ogrodzenia chlewni i obszaru przeznaczonego do jej obsługi. Ma to zapobiec rozprzestrzenianiu się groźnego dla świń i dzików wirusa ASF. Tym, którzy do rozporządzenia się nie zastosują, inspekcja weterynaryjna może zabronić hodowli i nakazać ubój.
Jakie wymogi musi spełniać ogrodzenie chlewni?
Postawienie ogrodzenia chlewni to wymóg obowiązujący obecnie w całej Polsce. Początkowo dotyczył jedynie miejsc zagrożonych wirusem ASF, czyli afrykańskim pomorem świń. Jednak ze względu na pojawianie się nowych ognisk wirusa, restrykcje rozszerzono na teren całego kraju. Według przepisów ogrodzenie chlewni musi również spełniać określone wymogi, takie jak:
- konieczność postawienia podwójnego płotu celem uniemożliwienia kontaktu tuczników z żyjącymi wolno zwierzętami, które mogą być dotknięte ASF, w szczególności z dzikami,
- zbudowanie ogrodzenia w odpowiedniej wysokości, nie mniejszej niż 1,5 m,
- podmurówka zapobiegająca podkopywaniu się pod ogrodzeniem, na stałe związana z gruntem.
Tak zaostrzone regulacje prawne nie określają jednak jakiego typu ogrodzenie należy postawić. Jeśli będzie spełniało powyższe wymogi, może być wykonane z różnych materiałów. Jednak ze względu na jego długość przy podwójnym grodzeniu najlepiej wybrać taki typ płotu, który sprawdzi się w trudnych warunkach atmosferycznych bez dodatkowej pielęgnacji i będzie tani. Z tym ostatnim wymogiem można sobie poradzić, starając się o dofinansowanie ogrodzenia chlewni. Jest to możliwe, jeśli hodowca posiada przynajmniej 50 tuczników.
Jakie ogrodzenie chlewni sprawdzi się najlepiej?
Hodowca, który musi sprostać wyżej wymienionym wymaganiom, oczekuje, że ogrodzenie chlewni, które wybierze, będzie tanie, łatwe i szybkie w montażu oraz wystarczająco trwałe i odporne na zmienne warunki atmosferyczne i uszkodzenia mechaniczne, aby w najbliższych latach nie generowało dodatkowych kosztów. Oto kilka przykładów ogrodzeń, które można zastosować do grodzenia chlewni, z ich plusami i minusami:
Betonowe ogrodzenie
Betonowy płot z gotowych prefabrykowanych płyt można szybko postawić. Z pewnością skutecznie zabezpieczy zwierzęta przed zarazą. Trzeba się liczyć jednak z tym, że ciężkie betonowe płyty, aby zachować stabilność, wymagają solidnego fundamentu, który powinien być wykonany na głębokości poniżej przemarzania gruntu. W zależności od regionu Polski jest to od 0,8 m do 1,4 m. Generuje to nowe koszty i wydłuża czas stawiania płotu. Jeśli jednak już ktoś się na to zdecyduje, betonowe ogrodzenie chlewni będzie odporne na niekorzystne warunki atmosferyczne i trwałe. Problem może pojawić się wtedy, gdy rolnik będzie chciał dokonać zmian, np. rozbudowując chlewnię. Przesuwanie takiego płotu w praktyce nie będzie należało do łatwych zadań.
Metalowe ogrodzenie panelowe z podmurówką
Panelowy płot z reguły nie wymaga podmurówki, ale w tym wypadku, aby spełnić wymogi rozporządzenia, trzeba ją postawić. Wystarczy jednak, że będzie ona zagłębiona w ziemi na około 30 cm. Taka głębokość wystarczy, aby była związana z gruntem. Nie musi ona pełnić funkcji stabilizujących ogrodzenie, ponieważ lekka konstrukcja panelowa mocowana jest do słupków osadzonych w solidnych punktowych fundamentach i to w zupełności wystarczy. Panelowe ogrodzenie chlewni jest łatwe i szybkie w montażu. Do słupków za pomocą obejm montuje się gotowe panele, z czym bez problemu poradzi sobie sam hodowca. Jeśli teren jest duży, można wynająć ekipę, która szybko się z tym upora. W przyszłości, gdyby hodowca chciał rozbudować chlewnię i trzeba byłoby ogrodzenie przesunąć, można je szybko zdemontować i przestawić w inne miejsce. Tego typu ogrodzenie, jeśli jest wykonane ze stali ocynkowanej i dodatkowo pomalowane proszkowo, jak zapewniają specjaliści, może przetrwać kilkadziesiąt lat bez konieczności konserwacji. Jeśli jednak chce się zredukować koszty, wystarczy ogrodzenie ocynkowane, które bez proszkowego malowania powinno bez problemu posłużyć przynajmniej 10 lat. Okresowo zaleca się jednak w takim wypadku przegląd płotu pod kątem wystąpienia korozji. W razie uszkodzeń wystarczy wymienić ten panel, który tego wymaga bez konieczności rozbierania całości. Przy podejmowaniu decyzji o wyborze panelowego ogrodzenia chlewni warto zwrócić uwagę na grubość stalowych drutów, które powinny mieć przynajmniej 5 mm lub więcej.
Ogrodzenie z siatki ogrodzeniowej
Jest równie tanie i chętnie wybierane jak płot panelowy. Ma jednak pewne mankamenty, których ogrodzenie panelowe nie posiada. Siatka nie jest tak sztywna jak panele, w związku z czym podczas montażu trzeba ją naciągać. Wykonana jest z cieńszego drutu, który w miejscu styku na skrzyżowaniach może być bardziej podatny na korozję. Dzieje się tak, ponieważ nie ma w punktach stykowych trwałego połączenia, co może wywoływać tarcia i sprzyjać ogniskom korozyjnym. Cienka pleciona siatka jest też bardziej podatna na uszkodzenia mechaniczne, co może prowadzić do dodatkowych kosztów i nie zapewniać wystarczającej ochrony zwierzętom. Sam montaż i wymiana fragmentów uszkodzonej siatki może być bardziej problematyczna niż w przypadku ogrodzenia panelowego. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że siatka musi posiadać podmurówkę, do której trzeba ją przytwierdzić. W przypadku braku odpowiedniego zamocowania elastyczna siatka nie spełni dobrze swojego zadania.
W oparciu o powyższe przykłady wybór optymalnego ogrodzenia chlewni wydaje się oczywisty. Najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji jest płot panelowy, który spełni wszystkie wymienione wyżej oczekiwania hodowców, a do tego nie przysporzy problemów w przyszłości. To dobra inwestycja na długie lata, a w przypadku dokonywania rozbudowy chlewni, istnieje możliwość łatwego przestawienia ogrodzenia w inne miejsce, co może być utrudnione w przypadku dwóch pozostałych rozwiązań.